Odchudzanie - tylko naturalne
Żyjemy w okresie smakowych oszustw mam na myśli to, iż jeżeli ktoś spożywa smak truskawki to wcale nie znaczy, że je truskawki. Co więcej nawet jak spożywany coś co ma słodki smak, to nie znaczy, że to zawiera cukier. Nasz organizm przy tym wszystkim głupieje bo np. jedzenie słodyczy pobudza obszary w naszym mózgu, które dają nam zwykle uczucie przyjemności sytości. Natomiast zjedzenie czegoś co ma słodki smak, a nie dostarcza cukru zaburza ten mechanizm. Okazuje się, że słodząc słodzikiem:
- po pierwsze i tak zjadamy więcej bo to podrażnienie naszego ośrodka sytości a nie zaspokojenie go właściwym produktem żywnościowym,
- po drugie tego typu dieta tzw. produktami "light" sprzyja rozwojowi depresji.
Już dawno temu udowodniono, że szczury które poi się wodą z niskokalorycznym słodzikiem zjadają potem więcej czekolady niż te, które piły wodę z cukrem. Podobnie jest niestety u ludzi, dlatego ku rozpaczy amatorów produktów zawierających sztuczne słodziki oznajmiam - nie doprowadzą one do redukcji wagi, a mogą wpędzić w depresje Jemy słodycze czasami z tego powodu, że ich jedzenie wywołuje u nas uczucie zadowolenia. Czasami zajadamy stres. Osoby mające tego typu problemy powinny spróbować zastosować zioła o działaniu poprawiającym nastrój. Takimi surowcami są ziele dziurawca i korzeń żeń- szenia, które zwiększają w mózgu ilość serotoniny - a jak wiadomo jej odpowiedni poziom zapobiega depresji. Dodatkowo ekstrakty z ziela dziurawca zwiększą w mózgu ilość przekaźnika synaptycznego dopaminy (zwanej hormonem szczęścia).
Poziom dopaminy wzrasta po spożyciu słodyczy podobno najbardziej po czekoladzie.
O dziurawcu powinny pamiętać osoby, które mają tendencje do objadania się słodyczami, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Preparatem, który zawiera połączenie dziurawca z żen-szeniem jest Depribon.